niedziela, 22 czerwca 2014

The Witcher (PC)


Pierwszym z prezentowanych gadżetów jest angielska wersja gry Wiedźmin. Czym się różni od polskiej? Przede wszystkim – jest dużo biedniejsza. Za 6£ (ok. 30zł, przy czym cena ta dotyczyła używanej gry kupowanej w komisie w roku 2014) otrzymujemy jedynie kartonową okładkę na dvd-box, płytę z grą i instrukcję, w miękkiej oprawie. Niewiele, jeśli wziąć pod uwagę, że w Polsce za taką kwotę dostajemy jeszcze kilka dodatkowych płyt i książeczek.

Niewątpliwą zaletą angielskiej edycji jest grafika na coverze. Jest to jasnoczerwone, choć przybrudzone tło i dwuwymiarowe logo gry, znane między innymi z koszulek, które można było zdobyć w Polsce przy okazji premiery gry. Łeb wilka jest delikatnie przetłoczony, co daje bardzo fajny efekt. Okładka, w przeciwieństwie do rodzimej, jest matowa. Podobnie jak ona, można ją „otworzyć”, jednak tutaj w środku znajduje się tylko jeden art, kilka screenów oraz cytat z PC Zone na temat gry.
Instrukcja, jak już wspomniałem, jest w miękkiej oprawie. Jest to niemal dokładnie ta sama instrukcja, co w Polsce. Różni się tylko dodanym artem na pierwszych stronach oraz czterema stronami wprowadzenia, opisującymi kluczowe miejsca i postaci, co jest związane z nieco niższą znajomością uniwersum przez graczy z innych krajów.

Na płycie znajduje się tylko gra Wiedźmin, co ciekawe, podpięta pod nieistniejącego już Games for Windows.Grę nabyłem za wspomnianą wyżej kwotę 6 funtów w dużym sklepie/komisie z grami i sprzętem elektronicznym w galerii The Marlands w Southampton. Swoją drogą polecam sklep osobom przebywającym w UK. Mają świetne zaopatrzenie i pomocną obsługę, w której składzie znajdują się osoby ogarniające tematykę gamingu, w dodatku jak na Anglików mówią dość „poprawnie” i Polak nie powinien mieć problemu z dogadaniem się (jak wiadomo, „angole” lubią różne skrótowce i nie artykułują słów zbyt wyraźnie, co dla obcokrajowców często jest problemem komunikacyjnym).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz